witam, nie jestem tu nowy ale bardzo dawno mnie tu nie było.

w międzyczasie przewinęło się kila różnych 7mek, modeli od e65 w górę nie jest mi szkoda, bo jest tego pełno i jest w czym wybierać ale e32, żałuję ze musiałem je posprzedawać :( , niestety ZUS nie poczeka bez naliczania odsetek.
Całe szczęście udało mi się trafić zdrową e38 i postanowiłem ja doprowadzić do stanu w którym nie będzie mnie nic irytowało. Nie jest zgniła, podwozie jak dzwon, przy listwach zgarniających nie ma rudego, jedynie jedne drzwi na samym rancie troszkę wzięło.
Gorzej ze środkiem, podsufitka pocięta, jeden boczek wyrwany, w fotelu pasażera nie działa chyba jeden silniczek, ale to nie problem, bo chce wyrzucić skóry i włożyć welur.
Także mam trochę zabawy, z nawiewami trzeba się pobawić, elektro zawory może, nie sprawdzałem dokładnie ( na pewno nie dmucha ciepłym na nogi kierowcy, albo i wgl nie dmucha )