Jeżeli E32 którym jeździłeś, było zdrowe i zadbane a wrażenia są jak opisujesz, więc jazda modelem z M30 pod maską dostarczy identycznych emocji, te auta jadą wręcz tak samo, jedynie charakterystyka pracy rzędówki i v-ałki jest różna. Na jednym ze zlotów mieliśmy do dyspozycji pas startowy i z chłopakami się "ganialiśmy" - różnice na końcu pasa były praktycznie niezauważalne.
Na seryjnych wydechach nie masz też co się spodziewać efektów dźwiękowych, czy to przy M60 czy M30.
Jeżeli chcesz poczuć troszeczkę mocy, to tak jak Irek wcześniej wspomniał, tylko M60B40 powinieneś brać pod uwagę. 740 i 750 jadą bardzo podobnie, ale koszty utrzymania V12 oraz znalezienia mądrego mechanika, który wie o co chodzi pod maską nieporównywalnie trudniejsze niż w przypadku M60.
Powodzenia