Wczorajsze i dzisiejsze próby "rozblokowania skrzyni" nie przyniosły rezultatu. Ten kierunek odpuszczam, żeby czegoś nie uszkodzić. Zresztą moją uwagę zwróciły niepokojące dźwięki z tych rejonów co tym bardziej odwodzi mnie od dalszych testów:
- na luzie totalna cisza
- koła kręcą się do tyłu - ciche, nieregularne, metaliczne dzwięki
- koła kręcą się do przodu - identyczny dźwięk ale głośniejszy.
Czy to normalne?
Auto chodziło na tyle długo by móc jednoznacznie stwierdzić, że nie wydawało mi się z tymi spalinami. Jak auto się rozgrzeje to dym śmierdzi i gryzie w oczy. Choć "dupa" samochodu wystawała z garażu to po godzinnej akcji ciuchy do prania.
W wolnej chwili spróbuję jeszcze wyczyścić ten krokowy i przepustnicę, na tym kończę samodzielne próby i zaprowadzam auto do mechanika.