Przy 140 to z tego auciontka by nic nie zostało, drzewo weszło by w środek.
Miałem wypadek uderzyłem ok 70 km/h po wychamowaniu fordem scorpio czołem w drzewo i znalazłem się w szpitalu ze wstrząsem mózgu i połamanymi żebrami. Auto wielkości 7er.. a taka honda 140 to może mu sie wydawało albo miał w momencie kiedy zaczął hamować... ah te fantazje.
Pozdrawiam