Cześć,
niedawno minął rok odkąd używam auto PHEV. Nadal jest mało długoterminowych recenzji w Internecie na ten temat, więc postanowiłem opisać swoje doświadczenia. Może to się przydać też tym osobom, które z jakiegoś powodu rozważają zakup 740e/745e G11, a które to auta mają bliźniaczy napęd do mojej 5er.
Napęd
W przypadku modeli G11/G20/G30 silnik elektryczny o mocy około 108hp jest zabudowany w miejscu, gdzie w modelu konwencjonalnym znajduje się sprzęgło hydrokinetyczne. Pomiędzy silnikiem spalinowym a silnikiem elektrycznym, oraz silnikiem elektrycznym a skrzynią biegów znajduje się zestaw tarczek ciernych (jak w motocyklach), służących do sprzęgania układu benzyna<->elektryk<->skrzynia wedle aktualnej potrzeby. Oznacza to między innymi, że jeżdżąc na prądzie nadal zmieniane są biegi. Dodatkowy efekt uboczny jest taki, że zmiana tych biegów nie jest tak płynna jak w przypadku napędu konwencjonalnego z ZF 8HP. Innym zjawiskiem, jakie można spotkać, to efekt delikatnego staczania się przy ruszaniu, jak w autach ze skrzynią manualną, gdy za wolno puszcza się pedał sprzęgła.
Tryby jazdy
Oprócz standardowych trybów Eco/Comfort/Sport dochodzą dodatkowo tryby hybrydowe Auto/Pełny elektryk/Ładowanie. Ich dostępność względem siebie jest następująca:
Eco Comfort Sport Auto x x Elektryk x x Ładowanie x x x
Domyślnie samochód uruchamia się w trybie Comfort+Auto.
Tryb AUTO oznacza jazdę w pełni hybrydową. Samochód sam decyduje, kiedy używać silnika elektrycznego, a kiedy uruchamiać silnik spalinowy. W tym trybie na prądzie można jechać maksymalnie 90km/h przy założeniu, że będziemy potrzebować nie więcej jak 108hp (tyle co moc silnika elektrycznego), lub 60km/h i maksymalnej potrzebie ~25hp, gdy zasięg na baterii jest <= 1km. Gdy konieczna będzie większa moc niż podana, lub przekroczona zostanie prędkość graniczna, uruchamia się silnik spalinowy.
Tryb "Full elektryk" oznacza jazdę w pełni elektryczną. Silnik spalinowy nie jest nigdy uruchamiany. Maksymalna prędkość poruszania się w tym trybie to 140km/h (trzeba tylko pamiętać, że do dyspozycji jest tylko 108hp, a auto waży 1,9t)
Tryb "Ładowania" oznacza jazdę na silniku spalinowym, a silnik elektryczny przełączony jest w tryb prądnicy do momentu uzyskania zadanego procentowego naładowania baterii. Gdy bateria zostanie naładowana do wskazanego poziomu, jazda w tym trybie staje się taka sama jak w trybie "AUTO". W tym trybie maksymalna dostępna moc to 184hp. Spalanie wzrasta o około 4-5l/100km względem normalnego spalania. Jedyne uzasadnienie używania tego trybu jakie znalazłem, to zrobienie zapasu w baterii, aby w upalne dni móc schłodzić auto (w tym zdalnie) przed odjazdem.
Klasyczny tryb "Sport" jest jedynym trybem, w którym nie ma możliwości używania silnika elektrycznego jako indywidualnego napędu, a jedynie jako booster do uzyskania mocy z przedziału 184-250hp. Dodatkowo auto stara się utrzymać poziom baterii (poprzez doładowywanie) na poziomie około 20-25%.
Baterie i zasięg
W moim egzemplarzu dostępne jest około 7kWh mocy netto (baterie mają nieco większą pojemność, ale nadwyżka jest niedostępna dla użytkownika). Taka sama pojemność jest w G11 740e. Od końcówki 2018 roku pojemność baterii została zwiększona do 9kWh netto w 530e (moment, w którym pojawiła się wersja x-drive). Nie wiem, czy to samo stało się z 740e. Na pewno 745e ma też już wersję z większą pojemnością.
7kWh daje realny zasięg na poziomie 25-30km latem i tylko 15-17km zimą (przy takiej zimie jak mieliśmy teraz). Mija się to dość mocno z obiecywanymi katalogowymi 40km+. Wersje z pojemnością 9kWh są w stanie wyciągnąć ~40km latem i ~25km zimą. Trzeba też brać pod uwagę, że auto pozostawione po trasie może wydrenować dodatkowo trochę prądu z baterii celem ich schłodzenia.
Gdy jeżdżę w trybie tylko elektrycznym zużycie prądu mam na poziomie 24kW/100km latem i 24,9kW/100km zimą. Ponownie mocno odbiega to od obiecywanych ~19kW/100km. Niemniej przy obecnej cenie za 1kW na poziomie 0,8pln, koszt przejechania 100km tylko na prądzie wynosi około 19-20pln.
Ładowanie i rekuperacja
Omawiana generacja PHEVów może się ładować maksymalnie z mocą 3,6kW. W grę wchodzi ładowanie wyłącznie jedną fazą AC i minimalny czas pełnego naładowania to około 2h i nie pomogą tu żadne szybkie ładowarki, ponieważ auto nie jest w stanie się ładować szybciej.
Rekuperacja nie jest w stanie odzyskać więcej energii niż na około 1km zasięgu. Jest to z dużym prawdopodobieństwem kompromis między finalną ceną pojazdu, a dostępną funkcjonalnością.
Serwis długofalowy
Choć może się wydawać, że największym problemem i wydatkiem są baterie, to w tym przypadku, najbardziej newralgiczną częścią całego układu jest skrzynia biegów z zabudowanym silnikiem elektrycznym i systemem sprzęgieł. Producent nie przewidział wymiany pojedynczych elementów, a nowa skrzynia to na dzień dzisiejszy kosz około 58k pln przy zdaniu starej skrzyni, lub 72k pln bez zdawania. Drugim drogim elementem to skrzynka sterująca za około 25k pln, choć tu już znam przypadki naprawiania tego na naszym forum ;) i dopiero w następnej kolejności są ogniwa baterii za około 3k pln sztuka dla zestawu 7kWh lub 4k pln sztuka dla zestawu 9kWh. Ogniw jest 6 i mogą być wymieniane pojedynczo.
Walory użytkowe
Ze względu na konieczność zabudowania na aucie i baku paliwa i akumulatorów wysokonapięciowych, bagażnik auta jest zmniejszony o ~100l. Pod podłogą bagażnika znalazł się pomniejszony do pojemności około 45l bak paliwa. A w miejscu, gdzie klasycznie znajduje się bak, umieszczona jest wanna z akumulatorami. Jeżeli ktoś potrzebuje regularnie przewozić duże walizki/wózki dziecięce itp, to opisane rozwiązanie może być sporym uniedogodnieniem.
Auto przy prędkości 140km/h spala 9l paliwa, co daje realny zasięg na poziomie 450-500km na jednym baku.
PHEV w standardzie ma opcję dogrzewania/schładzania kabiny pasażerskiej na postoju. W tym wypadku wymagane jest, aby bateria była dostatecznie naładowana >~20%.
Podsumowanie
Ogólna idea PHEV jest moim zdaniem świetna, jednak generacja obecna w modelach G11/G20/G30 to jeszcze taki eksperyment. Słaby zasięg na prądzie. Dużo mniejszy zasięg na jednym tankowaniu względem wersji konwencjonalnej i pomniejszony bagażnik może skutecznie zniechęcić. Do tego nieznana żywotność całego napędu i wizja sporych kosztów jego naprawy.
Osobiście trzymam mocno kciuki za nadchodzącą generacją PHEVów, czyli to co BMW obiecało w obecnej wersji 2 AT i przyszłych 7er. Dodane będzie szybsze ładowanie. Zwiększony zasięg na prądzie bez pomniejszania bagażnika. Dodatkowo silnik elektryczny będzie miał większą moc (zdaje się coś ~200hp) i będzie zabudowany za skrzynią (RWD) lub na tylnej osi (FWD).
Edit: Dodatek 1
Jeżeli nie masz możliwości ładowania auta pod domem/mieszkaniem i/lub pracą, to ta generacja PHEVów nie jest dla Ciebie. Podstawowe założenie jest takie, że auto musi mieć możliwość ładowania się pod nieobecność właściciela. Dojeżdżanie do pobliskiej stacji ładowania i czekanie aż auto się naładuje, mija się z celem.