Wiesz co, robiłem u niego sporo rzeczy, a u drugiego mechanika trzeba było robić to ponownie. Dla przykładu: uszczelnianie całego silnika. Tak zrobił, że nie zrobił i trzeba było to robić ponownie. Tłumaczenie: Będziesz Miał Wydatki oraz standardowo "bo to są stare samochody".Zawiecha miała być cała zrobiona od podstaw. Okazało się, że zrobił 50% roboty, a skroił jak za 100%. Teraz już jest wszystko ogarnięte na szczęście, ale ile pieniędzy stracone na nic...
Szczerze? Nie mam pojęcia jak to się stało z tym zwarciem. Strzelam, że uznał, że jest to na tyle prosta robota, że zrobią to 16 latkowie na praktykach i to oni pewnie się pomylili.
Więcej już tam się nie pojawiłem. Dosłownie cała elektryka po wymianie akumulatora siadła i cały czas z nią walczę.
Zapomniałem... po tym jak to się stało, a było to trochę czasu temu, moduł komfortu też był wymieniany, bo w trasie na stacji nie chciały mi się otworzyć drzwi kierowcy i pasażera. Po wymianie wszystko jest ok, ale oczywiście za to już ja płaciłem. :P
No nic, auto na pewno będę ratował, ale zamiast dwóch kroków do przodu to był dodatkowo jeden w tył.
Jacek