Wymieniłem wszystkie wachacze choć nie wszystkie były do wymiany (chciałem mieć pewność) na przeglądzie na trzepakach nic nie wykazuje a jednak słysze głuchy dość mocny stukot w przednim zawieszeniu. Doprowadza mnie to do szału. Nieważne jak głośno gra radio, czy z kimś rozmawiam ja słyszę tylko te okropne stuki. I nie jest to tylko na dużych dziurach ale na małych też. Na równym oczywiście jest cisza. Nie mam pojęcia gdzie szukać. Może jakieś pomysły? Pomocy
gorne obsady amortyzatorów.
Gumy na stabilazatorze?
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98
Gumy na stabilizatorach nie maja nic do stukania :)
Faktycznie to moga byc te gniazda amortyzatorow ... U siebie chyba nidlugo bede zmieniac
Trolu jak to nie mają? Jeśli są wybite to drążek się luzuje i wydaje nieprzyjemny stukot.
http://bmwfans.info/original/E38/Lim...1/ill-31_0204/
Mówie o 2-ce
Moje EX - E38 730i '95, E38 735iA '98
Musialo by ich nie byc wogole zeby to wydawalo jaki kolwiek stukot ...
Nadal sie upieram o gniazdach gornych amortyzatorow :)
U siebie mam juz chyba wszystko wymienione ... Zostaly tylko te gniazda :D
panowie ja u siebie strzeliłem układ kierowniczy - cały na nowy wszystkie wachacze - tulejki , łączniki i gómy stabilizatora i nic .... zmieniłem amorki z obsadami i zupełnie inny samochod :)
na 85% obsada amortyzatora :)
masz jakąś radę jak o zobić najlepiej?Zamieszczone przez Neuf
żeby mnie mechanik nie "wydymał"?
amortyzatory na przeglądzie wyszły super.
najlepiej to zdjac ta plastikową oslone a kielichu i wjechac na scierzke aby potrzeslo autem i patrzec czy aborek niechodzi, nie ma luzu itp, nawet niech ktos pomacha autem w gore i w dol a ty patrze trzpien amortyzatora cz zanadto sie nierusza itp, odkrec kolo i pociagaj za sprezyne i zobacz czy nielata na gornym mocowaniu, cena wymiany tych obsad niewiecej niz 150zl ale posprawdzaj takie blache rzeczy jak oslona silnika i inne plastiki, kiedys mialem niezamocowany filtr paliwa w e36 i walil o podloge a ja myslelem ze cos z zawieszeniem
Obsada amorków to napewno wazna sprawa,ja takze doświadczyłem wkurzających stuków i okazało sie banalnie proste pukały klocki hamulcowe,halas niesie sie po tarczach kotwicznych i w całosci wychodzi niezłe puk,puk.Mozna to łatwo sprawdzic,mianowicie wjedz np na kocie łby i nacisnij delikatnie hamulec,jesli stuki ustana sprawa bedzie jasna,jesli nie warto sprawdzic te gniazda bo cudów nie ma :) Inna sprawa z wyeliminowaniem hałasujacych klocków,ja doginałem spreżyny dociskajace klocki ale to nic nie dało,no moze było nieco ciszej dowiedziałem sie jednak,że jest specjalny srodek (w tej chwili nie pamietam jego nazwy,ale dowiem sie jesli okaza sie to klocki),którym pokrywa sie zewnetrzna czesc klocków dwu,trzy krotnie i jest oki.Pozdrawiam
Darek
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem