Odpowiadam na tę wiadomość, bo od dłuższego czasu mnie to nurtuje, ten temat obrotów.
Od momentu postu wiele zrobiłem, wymiana kolektora ssącego bo miałem wątpliwości co do jakości montażu dysz gazowych, uszczelnienie misek olejowych, wymiana kompletnego rozrządu. Okazało się, że rozrząd był przestawiony po jednej stronie, połamane były ślizgi. To poprawiło efekt "strzelania" przy odpalaniu. Auto odpala znacznie, znacznie lepiej, ale nadal nie pracuje dobrze - obroty delikatnie falują, czuć lekkie drżenie2. Wartości z Analog Value 3, O2 sensor additiv teraz wzrosły do wartości około 3.5-3.7, czasami auto rzuca błędy ubogiej mieszanki w dolnym zakresie obrotów tak na benzynie jak i na LPG - po jeździe w mieście głównie. Na biegu jałowym wartości Analog Value 2, engine roughness są gorsze dla cylindra 3 oraz 4, około 0,8. Wcześniej podejrzewałem Valvetronic, no ale nie mam żadnego problemu z wypadaniem zapłonów, wymiana rozrządu pomogła na strzelanie po odpaleniu, a dodatkowo mechanik oglądał też wałki przy wymianie rozrządu i nie widział żadnych uszkodzeń, ani grzebienia ani gładzi krzywek na wałku.
Co mnie dziwi, to fakt że samochód nie potrafi utrzymać stałych 550 obrotów. Po wyłączeniu klimatyzacji i nagrzaniu auta, obroty trzymają się na tym poziomie ~550, natomiast po jakimś czasie wzrastają do 650-700. Kodowanie jest ustawione na 550 przy wyłączonej klimatyzacji. Kompletnie tego nie rozumiem, dlaczego tak jest. Wszystko wskazuje na to, jakby samochód ciągnął skądś lewe powietrze - membrany są nowe, ładne, mechanik robił też smoke test i nie było żadnych widocznych wycieków (a przynajmniej tak mi mówiono, nie byłem przy tym). Są jakieś przyczyny podniesionych obrotów i tych korekcji, coś oczywistego co mogę sam sprawdzić zamiast jeździć bezskutecznie do majstrów?