Oj tam oj tam ;)

Na remont będę miał jakby co ale nerwów już nie :)
Jaki jest mój silnik tego nie wie nikt . Kumpel mechanik powiedział mi kiedyś „weź zamknij ta maskę i zacznij jeździć”. Ale on się nie zna �� A tak powaznie to wtryski sprawdzałem niedawno i są Ok, dpf tez ( ale i tak napsikan do niego jakiś środek ). Turbiny sprawdzone a jedna zregenerowana bo miała luz. Ale do środka nie wejdę .
Adasio co do napraw zanim się zepsuje to miałem taka sama taktykę w e65, ale tam nie było poważnych wad które wiadomo było ze wyskoczą i uszkodzą silnik .
Co by nie mówić tematu na forum o panewkach nie było wiec jest ciekawie .