Wbrew pozorom demontaż zderzaka w G11 nie jest taki straszny.
Robiłem to ostatnio bez kanału/podnośnika.
Mała grzechotka, nasadka "8" i płaski śrubokręt.

Luzujesz nadkole(wystarczy koło skręcić do wewnątrz) na wkrętach które widzisz. Do błotnika zderzak przykręcony jest na dwóch wkrętach na klucz 8. Da się je "wymacać". Jest ciasno, ale da się zmieścić używając grzechotki 1/4"
Podobnie kilka wkrętów jest u dołu zderzaka.
Następnie demontujesz kołki z osłony przedniego pasa i masz dostęp, żeby zdemontować nerki, są na zatrzaskach. Do górnych jest dostęp, dolne wyjdą jak delikatnie nerką poruszasz góra-dół.
Zderzak pod lampą i pod nerkami jest na bliźniaczych zatrzaskach i tyle