Jak chcesz to próbuj, ale jeżeli myślisz o hamowaniu z 200 to długo się nie nacieszysz. Rotinger też jest do bani, testowałem skuszony dobrymi opiniami na forum, oddałem je po tygodniu i pierwszej trasie. Pierwsze hamowanie było spoko ale drugie po chwili powodowało bicie aż do ostygnięcia tarcz i potem powtórka, fakt kasę zwrócili chcąc pozytywny komentarz w zamian, ale im nie wystawiłem, w końcu towar okazał się badziewiem.