Cytując jednego z forumowych kolegów:
jakoś tak wyszło, że wczoraj wyjechałem z salonu nowym BMW :D Co prawda historia nie była dokładnie taka jak powyżej, bo auto było zamówione do produkcji ze 3 miesiące temu i z jakimś tam rabatem, ale tak, kawa i ciastka były :DPrzyjdziesz z ogłoszeniem wydrukowanym z otomoto, dzadzą Ci kawę, ciastko, pobajerują i nim się obejrzysz podpiszesz fakturę na cenę ze strony bmw.
Z założenia fura do kręcenia się po mieście dla drugiej połówki. Wzięta w Comfort Lease na 4 lata. Ma troszkę ciekawych ficzerów, w tym święty gral BMW czyli Android Auto, asystentów jazdy do przodu, na boki, do tyłu. Zapalania świateł, gadania jaka jest pogoda itp itd.
Zdjęcia czysto dokumentalne. Fotograf ze mnie żodyn :D
Na zewnątrz:
W środku:
Demon mocy:
Od tyłu: