Ma ktoś pomysł jak szybko odłączyć alternator żeby zobaczyć czy to jego wina i wjechać o własnych siłach na lawetę?
Ma ktoś pomysł jak szybko odłączyć alternator żeby zobaczyć czy to jego wina i wjechać o własnych siłach na lawetę?
Rozlokować skrzynię i wciągarką na lawetę.
Tylko E65 już musi lecieć na jakies atego albo coś tego. Bo lawetka do 3500KG się zarwie, albo wpadnie do rowu z twoim autem.
dla potomnych, winny był regulator napięcia, po jego wymianie wszystko wróciło do normy...