Każde auto to studia bez dna tylko różnią się głębokościami, co ciekawe najgłębsze to te fabrycznie nowe, w pierwszy rok po zakupie BMW 7 wrzucasz tam tyle co wydąłbyś na odrestaurowanie 750 E38 :) Natomiast kupując np E38 wrzucasz czasami połowe a czasami drugie tyle. Zalezy jakie kupisz i ile jeździsz i jak jeździsz ;)

Powtarzam, najlepiej jakiś stary trypel za tysiaka i wywalać co jakiś czas na złom i następne :D Nigdy nie poczujesz wygody ale masz świety spokój, nie musisz zamykać, możńa zostawiać kluczyki w stacyjce a za oszczędności można sobie np remontować dom albo postawić dwa obok :D