Przechodzę od roku ten sam temat z E66. Zawieszenie z przodu zrobione (wliczając w to regenerację maglownicy) poza sprężynami i amortyzatorami, z tyłu wszystko poza tulejami belki, sprężynami i amorami zrobione, łącznik elastyczny wału zrobiony, skrzynia po dużym remoncie, konwerter regenerowany, naprawiona jedna felga bo miała trochę rozjechany otwór centrujący, tarcze i piasty sprawdzone, zero bicia, a auto w przedziale od 80-130 wibruje, że mam wrażenie, że jadę maluchem a nie 7er... Dodatkowo przy niższych prędkościach czuć takie "bujanie", zwróć uwagę u siebie, czy przypadkiem jak jedziesz trochę wolniej, to też nie czuć tego drżenia ale z mniejszymi częstotliwościami, co daje wrażenie takiego lekkiego bujania przód-tył. Jak masz mniejsze koła, to na mniejszych kołach (a z większym profilem) te wibracje pewnie są też lżejsze. Nie mam pojęcia co to może powodować, jak szukać przyczyny, 8.10 jestem umówiony w warsztacie, jeśli wymyślą coś mądrego i to pomoże to się tutaj przypomnę :)