Bardzo dobrze znam Twoj bol. Przechodzilem tez wymiane konwertera, wywazanie walu, wymiane lacznikow elastycznych, przednich wahaczy, tulejek belki tylnej i dyfra, prostowanie felg i nowe opony. Przetaczalem tarcze i to starczylo na 1000 km i od razu bila kiera potem. Wiec teraz juz wiem, ze lepiej kupic tarcze Mikora czy Remsa niz przetaczac bo kasa idzie w bloto. Wymienilem takze piasty.

Jezeli obstawiasz, ze wibracje ida od silnika to zobacz na postoju czy jak podnosisz obroty to czy drgania beda wyczuwalne. W moim przypadku nie sa, wiec to jest bardziej uklad napedowy lub zawieszenie. Robilem sobie test w czasie jazdy: predkosc 80/120, wyrzucic na luz oraz zgasic silnik - wynik ciagle drgalo. Odkad wymienilem tarcze przod tyl i piasty to jest lepiej. Takze tujeki tylnej belki i dyfra pomogly. Jednak jak auto jest zimne to lekka drga. Bardziej obstawiam opony, ktore od postoju auta szczegolnie zima odksztalcaja sie pod wplywem ciezaru auta i po ruszeniu jest taki efekt jakby sie jezdzilo na kwadratach. Z biegu paru km i rozgrzaniem opon efekt ten zanika.