Tzn. Jak valvetronik był padnięty to jeździłem na nim jakieś 3 miesiące na odlaczonym w trybie awaryjnym(valvetronik nie działa) i wtedy bardzo sporadycznie wypadła mi zapłon na zimnym silniku i to dopiero zaczęło się tak robić tuż przed wymianą. Tylko wtedy jak na zewnątrz była niska temp. Wymieniając valvetronika nawet nie zauważyłem czy w trybie nie awaryjnym są te objawy dlawienia się tuż przed wymianą.
Bledy sond też wyskakują. Wtedy od razu odcina paliwo na cylindrach. Wyskakuje też blad zbyt bogatej mieszanki. Dodam ze po odpaleniu czuć nieprzepalonym paliwem w samochodzie. Czy możliwe że katy się zapchaly?
Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka