No o to właśnie chodzi ... Wydaje mi się że dobrze trafiłem. Na początku facet powiedział że wstępna diagnoza to 100 zł, na bieżąco informacje o tym co jest do roboty, dostawałem zdjęcia prezentujące stan moich części, zdjęcia tego co jest wsadzane do środka. Według mnie chyba raczej nie opłaca się liczyć na trafienie używanej skrzyni w dobrym stanie, która jeszcze pojeździ x kilometrów, chodź jak dostałem pierwszą wycenę nawet do 8.500 zł to też miałem takie myśli :)