https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-se...-ID6D821D.html
Hej, ja mogę coś więcej tutaj opowiedzieć, bo oglądałem to auto osobiście, we wrześniu 2019 (sam byłem nim żywo zainteresowany) - wtedy było wystawione bezpośrednio przez rodzinę zmarłego właściciela. Auto pochodzi z Niemiec, jest to SKŁADAK sprowadzony w 1996r do Polski (rok produkcji nadwozia 1991, było wbite w DR) - nie udało mi się ustalić z jakim przebiegiem było sprowadzone do kraju, sprzedająca go osoba nie wiedziała czy był przedtem właściciel w DE. W kraju auto należało do dwóch właścicieli (bracia, więc pozostawało w jednej rodzinie), od śmierci właściwego właściciela kilka lat więcej stało niż jeździło (ale wg relacji sprzedającego było przepalane 1 na rok na długiej trasie bez problemu, a od 2018 stało całkowicie).
Auta nie mierzyłem czujnikiem ale lakier (przed jakimikolwiek korektami) wyglądał fajnie - nie był zmęczony. Blacharsko było coś do roboty - 4 podciągi w progach, wszystkie z nalotem, dwa były w lepszym stanie a dwa w gorszym, ale bez tragedii, do zrobienia ale i do uratowania. Rant jednych drzwi był skorodowany (drzwi pasażera przód, też do uratowania), z tego co pamiętam chyba gdzieś był jeszcze narożnik kolejnych drzwi do roboty (purchle do wyczyszczenia), przedni prawy błotnik miał obcierkę parkingową i chyba tyle (+ mniejsze rysy, ryski, niedoskonałości itp).
Auto wg mnie miało bardzo ciekawe wyposażenie (sprawdzałem wg VIN niestety nie mam zapisanej kopii...), z rzeczy niefabrycznych (cytuję z pamięci więc może nie pamiętam wszystkiego) ale radio powinno być BMW CD a było BMW kaseciak (zablokowany kodem, ze zbitym wyświetlaczem...) a z tyłu dołożone jest 3-światło stop.
Rozmawiałem sporo telefonicznie ze sprzedającym, zanim wybrałem się po niego osobiście, niestety sprzedawca nie mógł mi wiele powiedzieć... więc trzeba było zobaczyć na żywo - na miejscu okazało się, że cały wydech był skorodowany, trzymał się dosłownie na jakimś metalowym drucie - całość wydechu widziana od spodu koniecznie do wymiany; ja miałem okazję odpalić auto, jednak jazdy próbnej nie było bo samochód (wtedy kiedy go oglądałem) nie mógł sam wyjechać z posesji na ulicę - auto gasło przy dodawaniu gazu, a walczyłem z nim z 2 godziny... Potem dowiedziałem się, o jakimś przegryzionym przewodzie (kuna) który sprzedający pokazywał mi na telefonie, jednak ja nie znalazłem rzekomego przegryzienia... Nie wiem czy było to przyczyną złej pracy silnika, jednak takie tlumaczenie dostałem na miejscu...
Wnętrze było idealne, naprawdę idealne jak z katalogu - jedyny minus, to kilka razy nie działała regulacja siły nawiewu w klimatroniku (w końcu jakby ruszyło i było OK) ale ponadto nie działała regulacja temperatury - gorące powietrze leciało ciągle z kratek na szybę, zimne z deski i nie dało się tego ustawić... klimatyzacji nie sprawdzałem, bo było chłodno ale podobno była OK. Do auta były 4 kluczyki, dwa zestawy kół, cała teczka dokumentacji itd.
Co do finansów to auto było wtedy do oddania za 1/3 tej aktualnej ceny, bez przeglądu, bez OC i z usterkami które opisałem powyżej (nie wiem czy było coś więcej bo się nim ostatecznie nie przejechałem). Jest to piękny egzemplarz, zadbany z małym przebiegiem, niezmęczony i wart uratowania , który z pewnością będzie kogoś cieszył. Ja załuję, ale nie dałem rady finansowo, jeżeli chodzi o całość (zakup, transport na lawecie, przegląd mechaniczny i naprawę blacharki), jednak było to jedno z lepszych E32 wówczas na rynku i chyba najlepsze jakie osobiście oglądałem w PL. W Niemczech można znaleźć takie za około 5000eur - z tego co sam obserwuję.
W obecnym wydaniu, niestety tak jak pisał Tuczi : "Cena z sufitu, czeka na frajera"...