Wydaje mi się że cena jak za E32 740i jest spoko, a i opis jest po prostu zwięzły, i raczej prawdziwy, auto nie wygląda na zmęczone a wręcz przeciwnie, stan foteli wręcz doskonały jak na wiek.
Wydaje mi się że cena jak za E32 740i jest spoko, a i opis jest po prostu zwięzły, i raczej prawdziwy, auto nie wygląda na zmęczone a wręcz przeciwnie, stan foteli wręcz doskonały jak na wiek.
Trzeba umieć rozróżnić chamstwo od konkretów. Zdjęć tam wystarcza jak na e32 , bo wszystko na nich widać co tyczy e32 , a jak ktoś nie ma pojęcia o e32 to będzie chciał dodatkowe fotki i i tak nie kupi.
Tak jak napisał Anatol , gdy przyjedzie ktoś poważnie zainteresowany , poogląda auto ,znajdzie coś nie tak żeby negocjować, to pewnie się dogadają z ceną.
Jak na e32 to omawiany egzemplarz jest bardzo ciekawy pod każdym względem. Wcale nie jest sporo takich aut , jest ich bardzo mało.
Nie ma się co oszukiwać.
Opis ma za zadanie zrobić pierwsze sito, dzięki któremu większość sapaczy, maruderów, oglądaczy da sobie spokój.
Jak ktoś konkretnie zainteresowany będzie dzwonił to pewnie uzyska informacje, na których mu zależy.
Z drugiej strony to miecz obosieczny. Jeżeli większość chętnych uzna podobnie jak ADASIO, to zainteresowanie autem będzie znikome i wtedy ogłaszający może zmienić podejście.
Cofnąłem się 3 strony bo myślałem że złe ogłoszenie przeczytałem... ale jednak dobre.
Auto też mi się podoba. Fotek jest aż za dużo, opis jest normalny jak dla mnie... jak bym był na kupnie to bym jechal. A facet dobrze napisał... nie jest to sex telefon, jak ktoś będzie zainteresowany to bierze kase i jedzie.
"Jakby ktoś szukał to odradzam
Pierwszy minus umawia się gościu w jednym miejscu pod domem, nie swoim, wiezie nas na parking gdzieś tam już, nam się lampka zapala
- telefonicznie auto igła
85 oryginał, biorę miernik maska prawa strona lewa strona malowana tył prawy szpachla , słabo pomalowane upierdzielone w paście, felgi zjechane do renowacji ale oryginalne
Opony tutaj się zgadza piękne nowe
Wnętrze jak po milionie km, mrod skóry pomalowane na sztukę przy mocniejszym naciśnięciu pęka farba
Radio nie działało tył elektronika tez, wg sprzedającego wszytko powinno działać
Silnik nie dało rady obejrzeć na zimnym rozruch
Jednak falował i coś dzwoniło - miało być igła
Nie jezdzilem nią bo nie było warto z reszty oględzin zrezygnowałem
Jakieś kable zwisają pod spodem i dziury w tłumiku
Jak ktoś chce dla siebie to 15 trzeba szykować , wyjdzie z akcyza itp ok 45
Pozdrawiam"
Post z jednych z grup BMW. Nie wiadomo ile w tym prawdy, ale chyba by nie zmyślał. Poza tym - to jest auto gościa ze Stargardu Szczecińskiego, który sprowadza takie auta, znany z nie najlepszych opinii.
no i wszystko jasne, a potem sie smieliscie ze ja kupilem za 35 swoja i zrobilem tylko uszczelki dekli i odme i splyw oleju wszystko w 1 dzien, tzn dwa bo nie wszystko przyjechało z aso na czas, a przez rozwalony splyw ktory notabene znow sie odkrecił trzeba było wahacze zmienic ale to wszystko sie robiło dosłownie 1 dzien i tyle z mojego gruzika :D a tu to co czytam to tak jak ja ogladalem auta w promieniu 100-200 km odemnie, na zdj pieknie lala, vin ze hoho a na zywo 2 tony szpachli a doł taki ze flinstonowie...szkoda tej z ogloszenia bo vin piekny i wygladało na zdjeciach rozsadnie, szkoda ze to pudrowany trup
to tez racja, bo skory wyglądają wg mnie bardzo dobrze, mimo ze robię sam zdjęcia i wiem jak je robić by trochę coś ukryć itd, natomiast tu wydaje się mało rasowane zdj tyle co z lustrzanki, to ze wydech sito to od razu widać, ze maska i błotniki malowane to dla mnie żaden wstyd bo od kamieni mogła być wypiaskowana i pomalowane i cieniowane błotniki które tez pewnie dostawały co swoje sam będę chciał malować zderzak przedni i maskę i ścieniować błotniki ale to za parę lat ale po to żeby była petarda bo teraz mało jeżdżę a duzo ich nie ma tzn odprysków a na białym to tak nie widać jak np na czarnym, auto jak nie odwinięte od drzewa tzn które ma całe i zdrowe podłożnice i podłogę jak dzwon to znaczy ze lux, zawsze ktoś mógł dać taki komentarz bo np chce sam kupić tylko dozbiera kasę, bo wg mnie na zdj wygląda bardzo solidnie, a sam oglądałem rożne trupy ale wtedy na zdjęcia były zazwyczaj z telefonu itd a nie cyfra itd, wiadomo to sa auta po 27 lat to wymagać stanu fabryki to cena x2-3, a ludzie często chcą zbić z ceny takimi komentarzami bo nie maja kasy i potem za mc dwa dzwonią i mówią że dają np sporo mniej niż w ogłoszeniu jeśli się nie sprzedała bo i takie tematy też znam
Siema siema, dorzucę swoje dwa grosze na temat e32, zgodze się z przedmówcą w stuprocentach, ludzie oczekują nowego auta które ma 27lat za niecałe 30tys, myślałem że jeśli jedzie się po wiekowe auto to trzeba liczyć się z tym że ZAWSZE co będzie nie tak albo mala wada albo jakiś drobny defekt na lakierze. Sam mam e38 740il w której na obecna chwile robie cala blacharkę, miało być malowane tylko parę elementow lecz stwierdziłem że maluje całą na świeżo bo tu odprysk od kamieni tu na blotniku odprysk tu na zderzaku, i pewno gdy będzie taki dzień gdzie będę ja chciał sprzedać (co na obecna chwile nawet mi taka myśl do głowy nie przychodzi :)) to znajdzie się ***** stado oszołomów którzy powiedzą panie ale to malowane ale to za dużo jak na 30 letnie auto, tu jakas ryska na fotelu, ***** chcesz nowe to zapierdalaj do salonu daci i za 3dychy napewno znajdziesz egzemplarz bezpolciowego pizdowatego samochodu bez skazy, pozdrawiam :)