Aldik, przybliżysz temat, dlaczego jest ciagle banowany?
Aldik, przybliżysz temat, dlaczego jest ciagle banowany?
To jest dla Ciebie nieistotne, więc nie będziemy tutaj robić off topic.
Wracając do auta i tematu tego wątku. Jest wiele argumentów, które za nim przemawiają i w zasadzie jedynie Twoja obawa, która do niego zniechęca. Tak jak napisałem - jedź, sprawdzaj i kupuj, jeśli jest OK. Po zakupie wyłóż kolejne parę groszy na sprawdzenie silnika (inspekcja dołu i góry) i obawy albo się potwierdzą albo zostaną rozwiane. Dalsze dywagacje tutaj to tylko bicie piany. Pozostaje pytaniem czy Ty naprawdę chcesz kupić eFkę czy tylko bić pianę?
Ostatnio edytowane przez tuczi77 ; 24-02-2020 o 10:14
Jeżeli na stole jest do wydania 70 lub 95 to wole sobie pobić pianę, nic mnie to nie kosztuje. Konkludując, jeżeli kupie, to na pewno się tutaj pochwale. I dzięki Wam za pomoc.
Może się nie znamy, ale o to się martwić nie musisz :) co innego włożyć 10-15 rocznie w naprawy czy położyć powłokę kwarcowa a co innego kupić i wymienić v8 biturbo :)
No tak, ale co innego kupować auto z niepewnej ręki, a co innego z polskiego salonu, z pełną dostępną historią i pedantycznymi wymianami płynów, które można w historii łatwo zweryfikować.
W przeciwnym wypadku w ogóle bym się autem nie interesował, tak jak 90%-mi tego co jest na rynku. Mam podobne podejście do aut.
Okazało się, ze 2011/2012 przy 50k km na gwarancji wymieniony został cały silnik wraz z wtryskami. W ten sposób auto przejechało 110k km. W najbliższych dniach sprawdzenie auta.
Czyli piec ma 60 jedz obejrzyj jak fajna bierz i pilnuj wtryskow