Zakup F01 czy F07 (5GT)

[ELVIS]

Mały dylemat F01 czy F07 (5GT) ?

Raczej diesel , bo inne silniki są problemowe , może ktoś miał styczność , użytkował 5GT , ceny F01 i 5GT są dosyć podobne.



Pozdrawiam

[lockbud]

5GT jest brzydkie, wiem że to rzecz gustu ale wolał bym f01

[lukasz740]

F07 wiadomo, że brzydsze. Ale wszystko zależy, w jakim charakterze to auto ma służyć, jak je użytkujesz itd. Jeśli ma być jako daily do wszystkiego, to wydaje mi się, że przebolałbym kwestię wyglądu na korzyść funkcjonalności i wybrałbym F07.

[yaz]

F07 rozważasz pre czy LCI, z, czy bez m pakietu?
Bez m pakietu buja bardziej w zakrętach. Wygląd rzeczą gustu, mnie np. się podoba lci w mpaku.
Jest bardziej funkcjonalne niż F01 i ma również więcej miejsca w środku.
Pytanie do czego potrzebujesz takiego auta?

[lockbud]

Co to znaczy lci, pre? jakaś wersja wyposażenia?

[yaz]

PRE LCI to nic innego jak przedlift, a LCI to Life Cycle Impulse, potocznie nazywany poliftem.

[Aldik]

Mi się podoba 5GT i jako auto użytkowe jest na pewno o wiele lepsze do jazdy na co dzień - szczególnie jak się ma rodzine. Ja mam koty, 5 sztuk, z czego tylko jeden nie boi się wjeść do domu, więc lęk przed autem w sumie mają wszystkie :) Kuwete mają u sąsiada na trawie. No więc cóż, 7er wystarcza.
Na bank szukałbym m-pakietu i po lifciez ledami, jak fundusz pozwala :) Najlelpiej diesla z 3 turbinami - hmm jak były :)?!

[yaz]

...Na bank szukałbym m-pakietu i po lifciez ledami, jak fundusz pozwala :)...

Niestety, w segmencie 5GT nawet jak budżet pozwala to bierzesz co dają, bo inaczej możesz szukać bez końca.
Taka specyfika modelu. Mało tego na rynku, w większości wersje bez pakietu, które dla oka są mniej atrakcyjne.
Za to niektore z nich rzeczywiście z całkiem bogatym wyposażeniem.
W dieslach to w zasadzie 530 lub 535, bo 520, chociaż podobno też daję radę, to jakoś do mnie nie przemawia.

[lockbud]

PRE LCI to nic innego jak przedlift, a LCI to Life Cycle Impulse, potocznie nazywany poliftem.

Dzięki :) ............

[Aldik]

Niestety, w segmencie 5GT nawet jak budżet pozwala to bierzesz co dają, bo inaczej możesz szukać bez końca.
Taka specyfika modelu. Mało tego na rynku, w większości wersje bez pakietu, które dla oka są mniej atrakcyjne.
Za to niektore z nich rzeczywiście z całkiem bogatym wyposażeniem.
W dieslach to w zasadzie 530 lub 535, bo 520, chociaż podobno też daję radę, to jakoś do mnie nie przemawia.

Kolega miał służbowe 520 F10 i jakoś jechalo ale to stanowczo nie pasowało do bmw i On tez nad tym ubolewał i żałował, że nie miał co najmniej 530d.