Cytat Zamieszczone przez fm
Podepnę się pod temat, bo mam pewne wątpliwości co do mojego servotronica. Zgodnie z tym, co pisał @sylwekk mam 6 przewodów przy puszce, a więc servotronic jest. Niby wszystko w porządku na postoju kręci się leciutko - zero wysiłku, niemniej jednak jakoś nie widzę wielkiej różnicy przy jeździe... Może to moje subiektywne wrażenie - ale odczuwam, że chodzi równie lekko przy 100 km/h np. Jeśi chodzi o sam układ wspomagania to nie ma nic niepokojącego - cicho chodzi, płynu nie ubywa tylko mnie trochę zastanawia to utwardzanie (a może jego brak) podczas jazdy... Czy da się to jakoś sprawdzić, żeby rozwiać moje wątpliwości? Może to i głupie pytanie ale nigdy nie jeździłem autem z takim wspomaganiem, więc nie wiem do końca jak się powinno zachowywać

Według mojej opinii u Ciebie jest wszystko na 100% OK. Wspomaganie słabnie wraz ze wzrostem prędkości, ale np. przy 100 km/h masz wrażenie jakby kręcił na postoju. Możesz to łatwo sprawdzić w aucie które nie ma wspomy i porównaj, na postoju trzeba znacznej siły do kręcenia a jak tylko ruszysz to kreci się dużo lżej proporcjonalnie do wzrastającej prędkości (a przy 100 to już bardzo lekko). Więc jeżeli dobrze główkuje to u Ciebie wspoma działa bardzo dobrze - regresywnie (słabnie jak jedziesz co raz szybciej) ale sprawia inne wrażenie. )Pozdrawiam!!!!!

----------------------

Cytat Zamieszczone przez wojtas
Koledzy podepnę się również pod temat wspomagania.Tylko nie skrzyczcie mnie bo pytanie nie dotyczy 7er ale moze ktoś poradzi. Kuzyn kupił 3kę 323 od "rzeźnika", chodzi o to że na wolnych obrotach wspomaganie praktycznie mu nie działa, przy obrotach powyżej wolnych jest raczej OK. Płyn jest, listwa kierownicza nie cieknie, pompę przy wyższych obrotach i kręceniu kierownicą troszkę ją słychać ale nie jest to jakieś wycie. Sprzedający powiedział mu że niby kręcił "bączka" i na praktycznie odcięciu trzymał do końca na max skręconą kierownicę i od tej pory tak stało się. Raczej pompa do wymiany czy może byc jakiś zawór w pompie ? Jeszcze raz sorki że tu o to pytam.

Nie tyle zawór w pompie co zaworki w samej listwie (w zależności od konstrukcji układu może być ich 2 lub więcej, nie wiem jaka u Ciebie jest konstrukcja) Są to zaworki tzw. przelewowe (co do nazwy to sam je tak nazwałem) i bardzo łatwo jest je uszkodzić, właśnie przez skręcanie koła kierownicy ma maxa i trzymanie jej tak skręconej, słychać wtedy takie charakterystyczne syczenie. W tej pozycji są one przyblokowane a nawet mogą być zablokowane, nie przepływa przez nie olej i w efekcie szlak je trafia. Co do pompy, jakby walnęła to w ogóle wspoma by siadła, ale dobrze by było sprawdzić cały układ, pompę też jednak ja stawiałbym na listwę. Podobna sytuacje miałem w innym aucie i po mimo regeneracji pompy objawy były takie jak przed naprawą, troszkę się polepszyło, ale na postoju kołem się kręciło jak bez wspomagania. Pozdrawiam !!!!!