Można założyć dojazówkę od e36 16cali, ale będzie problem z zaciskiem hamulca bo do e38 musi być dojazdówka co najmniej 17cali a ta już jest droższa.
Więc proponuję dokupić dystans ok 15mm z odpowiednimi śrubami i po problemie. Tak mam u siebie i patent się sprawdza.
to w e36 były dojazdówki? wydaje mi sie ,że tam były pełnowymiarowe koła w zapasie
Jest jakaś konkluzja: pojechałem na Jagielską - tam miałem odebrać dojazdową 16tkę za 200zł. Panowie na miejscu podnieśli moje auto zdjęli przednie koło i ową 16tkę przymierzyli. Ładnie się kręciła i nic nie obcierało, jednak rozmiar i indeks nośności (coś ponad 600kg) budził mój niepokój. Koniec końców zapytałem o coś solidniejszego i zaproponowano mi 18tkę z oponą o niskim profilu i indeksem do 710kg. Wygląda bardzo porządnie i waży chyba tyle, co zwykłe koło. Całość profilem już bardziej nawiązuje do oryginalnego koła, ale domyślam się, że w razie złapania kapcia z tyłu powinienem wyłączyć ASC, żeby komputry nie pogłupiały z tą dojazdówką. Mam rację?
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)
Jak ma średnicę całego koła taką samą albo bardzo zbliżoną do fabrycznej to nie. Ja mam u siebie koło większe od fabrycznego bodajże o 2% i nic nie świruje. Kwestia też, że jak będzie duża różnica np. średnicy lewego i średnicy prawego koło to będzie świrować
Wlaśnie dlatego nie zdecydowałem sie na tańszą 16tkę. Średnica całości wyglądała nadużo mniejszą i mimo, że nic nie obcierało od środka, wolałem dorzucić stówę i myślę, że nie będę musiał się martwić. Na wszelki "W" zmierzę sobie jeszcze jak dokładnie mają się średnice tej 18tki i oryginału.
To co, że diesel? Pewnie świece zalane;)