No to ja miałem sporo szczęścia.
Moją 740 miałem 1,5 roku i właściwie poza naprawą rozrusznika (jak się nagrzał to nie kręcił i musiałem z godzinkę odczekać aż ostygnie :) ) na kwotę 390 pln (części + robocizna) oraz początkowymi wymianami oleju i innych pierdułek (około 1200 pln, część rzeczy takich jak oleje Castrola taniej kupiłem w Berlinie) nic się w tym aucie nie działo.
Zawieszenie było w dobrym stanie, wydechy były jak nowe, skrzynia działała płynnie.
Z usterek które jeszcze miałem to:
- Od zakupu nie działał odtwarzacz kaset ale nawet mi przez myśl nie przeszło żeby go naprawiać bo i po co
- drgania na kierownica za które odpowiedzialnymi okazały się aluminiowe felgii

Żeby było zabawnie, w dniu sprzedaży auto się obraziło i zdechły liczniki ale potem zaczeły działać. Jak mi potem mówił nowy właściciel padł jakiś czujnik.

I chyba tyle.

Lord Jim