[QUOTE=HTN;589800]T
W realnej jeździe tak samo nowe opony mają różne średnice. Zakładając jednak, że nawet i są idealnie takie same, to siądzie taki ktoś jak ja (105kg żywej wagi) za kierownicę i już po lewej stronie jest inna średnica. Na zakręcie to już w ogóle powinno się wszystko zmielić, a przypadku poślizgu to już całkiem shake powinien wyjść. Stąd ja bym nie przesadzał z wcześniej wymienioną "wysokością bieżnika".
Kłaniają się podstawy geometrii - po ugięciu pod obciążeniem obwód nie ulega zmianie w żaden istotny sposób . Nie ma takiej siły , która spowodowałby bez uszkodzeń rozciągnięcie minimim 2 warstw siatki stalowej które są w oponie oraz kilku warstw osnowy tekstylnej do takiego stopnia żeby zmienil się obwód. Opony powinny być najlepiej takie same na obu osiach czyli 4, ale jak różnią się ( przód z tyłem rzeżbą bieżnika czyli 2+2) to dramatu nie ma. Ważne żeby na osi były z tym samym bieżnikiem i rozmiarowo odpowiadały zaleceniom producenta. Zmieniając opony na o innych parametrach p+t muszą mieć zmieniony rozmiar o taką samą wartość obwodową. I tyle . A czy będą zwykłe czy runflaty znaczenie ma tylko w kwestii komfortu jazdy i przede wszystkim można na kapciu swobodnie do gumiarza dojechać.