Witam wszystkich, to mój pierwszy post na tym forum nie licząc przywitania. Kupiłem miesiąc temu siódemke z silnikiem 3.0 v8, zakup był generalnie mocno przypadkowy bo nie szukałem takiego samochodu, jako że lubię niemiecką motoryzację z tamtych lat (posiadam odrestaurowaną e30 w kolorze brillantroot ) kupiłem sercem, nie rozumem rozbitka :D
Samochód jest już jeżdzący wstawiłem kompletne zawiesznie, nowe opony, zrobiłem geometrie, uzupełniłem braki w listwach,nowe płyny i oleje... Takie smuty wiadomo jak jest, poprostu wymiana wszystkiego, żeby było dobrze...
Ale jest jeden problem, mianowicie wydech.
Wydech to tragedia, musicie wyobrazić sobie ryk skorodowanego przelotu, chodziaż nie powiem młodzieży się podoba :D
Zakup katów i wydechu to około 10k, więc odpada, chyba sami rozumiecie.
Co doradzicie w takiej sytuacji, myślałem o tym żeby samemu spróbować zrobić taki wydech ze strumienicami tylko nie wiem jak się do tego zabrać.
Zapraszam do rozmowy...