Co jest nie tak z ATE? Zrobiłem już na nich 3-3.5k km, pylą mniej niż poprzednie OEM, bardzo przyzwoicie hamują i zero problemu z biciem.
Problem wyginających się tarcz to jakaś masakra (znam tę frustrację ze względu na własne problemy, niby wszystko zrobione a usterka zostaje...), bo musi być powodowany walniętym zawieszeniem - nie jestem w stanie uwierzyć, że gnie się każdy komplet bo są teraz takie kijowe tarcze, a E65/66 ma tak skonstruowaną zawiechę, że je uszkadza - poprzednie tarcze bez problemu dojechałem do samego końca, obecne ATE nie nastręczają żadnych problemów. Pan Samochodzik, może pora pojechać do jakichś specjalistów dalej od siebie?





Odpowiedz z cytatem