Przecież nikt nie każe Ci kupować oryginału Bosch to dobry zamiennik a 600zl to normalna cena. Kupiłeś sobie 7er a przepływka Cie przerasta?? To co z hamulcami oponami zawiasem i reszta coś czuję że to auto nie miało i mieć nie będzie lekko
Przecież nikt nie każe Ci kupować oryginału Bosch to dobry zamiennik a 600zl to normalna cena. Kupiłeś sobie 7er a przepływka Cie przerasta?? To co z hamulcami oponami zawiasem i reszta coś czuję że to auto nie miało i mieć nie będzie lekko
Zdzira - gdybyś czytał to byś wiedział a nie czuł, ale zrobię dla Ciebie wyjątek i wkleję raz jeszcze:
Łukasz, a skąd mogłem wiedzieć, że takich zamienników nie czyta? Albo, że magneti może czyta a może nie czyta?
Do 17-letniego auta nie potrzebuję wszystkiego nowego i oryginalnego bo ono już nie pożyje kolejnych 17 lat dlatego zakładałem, że tańszy zamiennik po prostu szybciej skończy żywot.
Gdybym wiedział, że nie będzie działał to bym go nie kupił a wolałem kupić nowy element niż używany.
Zdzira sobie lubi czasami do tematu wpaść jak Hiszpańska Inkwizycja :D
Ale Bosch to właśnie zamiennik. Oryginał jest w ASO za pewnie z 2 klocki znając życie.
Ojjjj zaraz inkwizycja hehe
Po prostu strach do jakiego poziomu serwisu schodzi e65 w końcu flagowy i nadal nowoczesny fajny wóz
Kupiłem nową przepływkę nieznanej firmy zamiast używki i już g..oburza bo serwis schodzi na psy.
Po to tu jestem aby uniknąć takich błędów i zanim kupię nową chcę się upewnić, że to jej wina dlatego szukam czegoś na podmianę.
Zdzira jak nie wiesz co było robione w aucie i na jakich częściach to powstrzymaj konie umysłu swego.
Auto w momencie zakupu było bez zawieszenia, z rozciągniętym rozrządem, filtrami nie zmienianymi od 6 lat, spalinami dostającymi się do kabiny, bez opon, z pękniętą szybą, nie działającym podnoszeniem szyby, z silnikiem zalanym olejem (wręcz kapiącym), i na dzień dobry wypluło 6 (słownie: sześć) stron A4 błędów.
Wszystkie te sprawy są już ogarnięte i przyszedłem do Was po pomoc z resztą, bo w wielu przypadkach są to sprawy, z którymi mechanicy już sobie nie radzą (via kodowanie, elektronika szczególnie) albo chcą za to chore pieniądze bo wychodzą z takiego samego założenia jak właśnie Ty - Zdzira - facet kupił siódemkę to śpi na forsie i trzeba barana ogolić.
Każdemu wedle potrzeb Zdzira - nie mnie oceniać czy sam jesteś "fryzjerem" czy lubisz być strzyżony.
Ostatnio edytowane przez Pan_Samochodzik ; 01-11-2019 o 10:53
Pan_Samochodzik, mnie ciekawi tylko jedna sprawa? Czy świadomie kupiłeś takie zaniedbane auto bo było super tanie i lubisz walczyć przy naprawach doprowadzając auto do "ideału" a potem cieszyć się jazdą, no i czy na koniec koszta pokrywają się z ewentualnym zakupem zadbanej sztuki. Czy biorąc pod uwagę teraz koszty nerwy i czas na doprowadzanie auta do używalności kupił byś je jeszcze raz? Chodzi mi głównie o to czy opłaca się kupować zaniedbane auto naprawić i wiedzieć co się ma, czy lepiej wydać trochę więcej na początku i kupić zadbane auto i cieszyć się jazdą od razu, jaka jest twoja opinia teraz po czasie?
lockbud - raczej TAK - kupiłbym je raz jeszcze (na tą chwilę). I raczej nie mam z nim nerwów.
Dlaczego - bo jest to fantastyczny połykacz kilometrów i przejechanie nim 700km (a takie trasy robię regularnie) jest czystą przyjemnością, nawet pomimo pewnych bolączek, które pozostały.
Ważna uwaga: to auto to pułapka bo w już żadnym innym aucie nie czuję się tak dobrze jak w tym :)
Niestety jak to bywa przy zakupie takiego auta wiele wad wyszło już po zakupie, pomimo sprawdzania auta w ASO i u mechanika.
Na zakup zdecydowałem się głównie z jednego powodu - pewna historia auta, które użytkowała od 2007 roku jedna osoba z dalszej rodziny i wiem, że nie było ono bite, spawane z kilku ani katowane. Niestety, jak to u osób starszych bywa zaniedbano serwisy i naprawy.
Nie ukrywam też, że miałem i chyba nadal mam sporo szczęścia do osób, które pomagają mi doprowadzić auto do porządku.
Zawieszenie i hamulce robiłem w Poznaniu u Pana Adama Koniecznego: Rzemieślnicza 2, 60-185 Skórzewo i wszystkim z wlkp polecam ten warsztat.
Rozrząd, uszczelnienie silnika oraz inne naprawy robię u lokalnego mechanika i jedyny problem z nim to terminy. Danych nie podam bo będę jeszcze dłużej czekał ;)
Przed zakupem oglądałem tylko dwa inne egzemplarze dla porównania i oba były podejrzane - jeden miał ponad roczną dziurę po sprowadzeniu a sprzedający pachniał komisowym januszem, który sprzedaje swoje prywatne auto ale historii napraw nie zna za to za wszystko daje głowę. Drugi to był gruz i ulep z choinką na desce.
Oba były w podobnych pieniądzach ale z czarnym i dużo bardziej zmęczonym wnętrzem.
Chyba wszystko zależy od tego czy masz kogoś kto pomoże Ci auto doprowadzić do porządku - bez tego będzie ciężko.
Koszty na pewno są wyższe niż dopłata do zadbanego egzemplarza ale najpierw trzeba taki znaleźć.
No i mnie interesował właśnie ten silnik - nie wziąłbym go z inną jednostką (takie zboczenie na punkcie 3.0D :) ).
PS. Gdybym kupował auto z rynku to dzisiaj już wiem, że jednak szukałbym z lepszym wyposażeniem: szczególnie cierpię z powodu braku mp3 (nagrywanie audiobooków na płyty CD to istny koszmar), brak możliwości połączenia z telefonem też nie cieszy, fotele przydałyby się komfortowe itd.. Wiadomo - apetyt rośnie w miarę jedzenia :)
Ostatnio edytowane przez Pan_Samochodzik ; 01-11-2019 o 12:16
Spoko, działaj i najpierw pytaj, bo na niektórych częściach naprawdę nie zaoszczędzisz i warto kupić ori, a wypas z czasem można dołożyć. Ważne żeby technicznie najpierw ogarnąć, a chłopaki tutaj doradzą jak trzeba, mimo że czasem zaboli finansowo warto ich posłuchać, oczywiście jeżeli chcesz autem pośmigać jeszcze dłuższą chwilę.
Panowie, w oczekiwaniu na nową przepływkę BOSCHA ( ) proszę o wskazówkę jakiej firmy dobrać łożyska na przód bo obecne już huczą.
Widzę FAG, SKF ale są i FEBI, NTY, STD, GSP, DENCKERMANN i jakieś inne VHS-y i DVD
Polećcie coś proszę.
FAG SKF . Reszta szkoda pieniędzy i roboty.