W teorii tak. Natomiast w praktyce nie jest tak kolorowo. Brak używania klimatyzacji prowadzi do braku rozprowadzania oleju, jak wspomniał Witboy.
Co z kolei przekłada się w prostej linii na tworzenie się mikronieszczelności np. na oringach, nie wspominając również o elementach gumowych układu (wężach), które z czasem tracą swoje właściwości i czynnik uchodzi również przez ich pory.
Druga sprawa, że czynnika nie powinno dobijać się na max.