Skoro nie zamierzasz nią wyjeżdżać przez całą zimę to zamiast ją przepychać żeby nie odkształciły się opony to ja postawiłbym ją na kobyłkach i problem z głowy. Ja swoją generalnie też nie jeżdżę zimą ale od czasu do czasu jak jest sucho i ładna pogoda to wyjadę z garażu i zrobię ze 30km.




Odpowiedz z cytatem