Koledzy, być może komuś się przyda. Ja szukałem przed naprawą i nic nie znalazłem, więc napiszę jak naprawiłem swoje spryskiwacze. Żałuję, że nie zrobiłem fotorelacji, ale postaram się opisać wszystko w miarę dokładnie. Koszt naprawy: około 15 złotych, czas naprawy: 1 godzina.

Problem w e65 polegał na tym, że spryskiwacze nie podawały płynu na szybę. Winowajcą okazały się nie tyle zatkane dysze, co pęknięte plastikowo-gumowe wężyki idące wewnątrz ramion wycieraczek. Płyn uciekał zanim dostał się do dysz. Szukałem części zamiennych, ale nie znalazłem. Postanowiłem zatem wymienić wężyki samodzielnie. Można kupić też nowe ramiona wycieraczek, koszt około 100-300 PLN, ale jaką masz pewność, że wężyki będą w lepszym stanie? Umieszczam w dziale karoseria, jeśli to zły dział, proszę o przeniesienie.

No to lecimy.

1. Odchylamy wycieraczki do pozycji serwisowej (kluczyk w stacyjkę, wyciągamy kluczyk, naciskamy na dźwignię wycieraczek, odchylają się po kilku sekundach do pozycji, w której można je łatwiej wymienić nie uszkadzając klapy. Szkoda, ze poprzedni właściciel tego nie wiedział...).
2. Odchylamy pióra wycieraczek do tyłu, żeby nie przeszkadzały.
3. za pomocą drobnego płaskiego śrubokręta odchylamy plastiki, które za pomocą zatrzasków trzymają się wewnątrz rynienki ramion wycieraczek. Plastiki te trzymają dysze naszych spryskiwaczy na miejscu.
4. Jak już uda nam się uwolnić wężyk z ramienia wycieraczki, należy odpiąć całość od węza doprowadzającego płyn ze zbiornika. Jest tam opaska zaciskowa 8,7mm średnicy. Należy się w taką zaopatrzyć nową do ponownego złożenia.
5. rozpinamy wężyki, uwalniając końcowy układ dysza - wężyk - dysza. Uwaga, w środku schowany jest przewód, domyślam się, że służy do podgrzewania sprysków.
6. idziemy na zakupy: wężyk silikonowy 3/6 mm (3mm w środku, 6 na zewnątrz - tylko taki, bo inny nie wejdzie na króćce, albo nie zmieści się w ramieniu wycieraczki.). Wężyka kupiłem metr, za jakieś 5,10 PLN, ale dobre pół metra mi zostało. Kupujemy też odkamieniacz, może być taki do żelazek, u mnie świetnie się sprawdził. Koszt - około 6 złotych.
7. pęknięty wężyk łączący dysze bierzemy na stół i rozcinamy na wysokości króćców dysz.
8. Dysze wrzucamy do miseczki z odkamieniaczem na kilka minut.
9. W tym czasie docinamy z naszego kupionego węża kawałek, dokładnie takiej długości jak wężyki, które popękały. Tu każdy milimetr ma znaczenie!
10. Nasuwamy opłukane dysze na nasz nowy wężyk. Pamiętajcie tylko jak względem siebie były ustawione dysze, ma to znaczenie w dalszym montażu. Można je również potraktować jakąś igiełką, żeby usunąć większe złogi kamienia i syfu.
11. Nakładamy na wężyk plastiki, czyli osłonki które wcześniej zdjęliśmy, a które są niezbędne w zamontowaniu wężyków i dysz z powrotem do ramienia wycieraczki.
12. Nasz zestaw nakładamy na ramię wycieraczki, nie zapominając o wetknięciu w nowy wężyk kabli do grzania płynu.
13. Po zamontowaniu naszego naprawionego zestawu na ramię wycieraczki (nie ułamcie sobie zatrzasków, przy montażu też jest tam mało miejsca) należy nasunąć nasz nowy wężyk na króciec wychodzący z wężyka idącego od zbiornika. Pamiętajcie o nałożeniu wcześniej opaski zaciskanej fi 8,7mm, bo później już tego nie zrobicie. Zaciskacie na koniec opaskę.
14. Odchylacie z powrotem pióro wycieraczki, kładziecie wycieraczkę na szybie.
15. Test spryskiwaczy - działa - radość jak cholera za kilka groszy.

Wężyki silikonowe warto kupić takie, które są przystosowane do spryskiwaczy, wówczas mamy pewność, że nic nie zeżre gumy. Ja kupiłem w popularnym serwisie aukcyjnym i wyszło na to, że przesyłka była droższa od wężyka.

Jakby ktoś miał ten sam problem i pojawiły się jakieś pytania to piszcie - pomogę. Moje auto to 745i z 2002 roku. Nie wiem czy później nie zmieniono konstrukcji wycieraczki, chyba nie, ale fajnie by było gdyby ktoś to potwierdził.

Powodzenia! :)