jakies 3-4 tyś km temu jak wyjeżdżałem na urlop auto straciło na mocy , stanąłem, zgasiłem, odpaliłem i pojechałem autem z pełną mocą.
Ale dzisiaj historia sie powtórzyła i zgaszenie nie pomogło, tzn pomogło, ale dopiero za 3 razem jak auto postało 5 minut. Jedyny błąd jaki mi pasuje do przebiegu to "Filtr cząsteczek stałych za mocno naładowany(ciśnienie wydechowe spalin wysokie)". A więc obstawiam dpf. Ale dziwi mnie dlaczego nie pojawiła się żadna kontrolka informująca o tym ? Czy ma sens wymuszenie wypalania po przez kompa ? I tu rodzi się pytanie JAK :)? Czy czyścić go ?
Dodam że auto stało pare dni a jak odpaliłem to na chwile aby przestawić.