Jakie macie zdanie na ten temat? Oryginał czy nówka? Ja właśnie zastanawiam się nad przyszłością swojej E23. Na zdjęciach czarnulka wygląda obłędnie, natomiast z bliska ma trochę głębokich rys, odprysków itp, w sumie na każdym elemencie coś się znajdzie. Niestety wiadomo, lakierowanie całego auta to koszta, a i o fachowca ciężko (grosz się jakoś uzbiera, ale jak lakiernik okaże się paprakiem, mogę nie przeżyć). Brat doradza żeby dbać o to co jest, bo jego zdaniem dodaje to autku uroku. Z drugiej strony człowiek boi się, że jak pojawi się w końcu na jakimś zlocie, to mnie zjecie, że nie dbam