Jak ma być stosunkowo bezproblemowe to E60 to chyba tylko 530i m54. Choć ja też uważam, że to już są stare gruzy i tak czy siak będą generowały problemy.
Przy każdej zmianie auta mam rozkminę czy by nie kupić coś z troszkę niższego segmentu ale jednak świeżego rocznikowo i zawsze kończę jednak z czymś starszym. Choć nie trafiam na problemowe auta - w poprzednim A4 B8 2011r miałem 366tys km i równiez oryginalne turbo.
Pytanie czy na daily to nie lepiej popatrzeć za czymś kompaktowym w kombiaku - Leon 3, Golf 7. Nie będą to auta z jakimś hiper komfortem, ale do codziennej jazdy wydaje mi się że lepiej się sprawdzą niż jakieś stare premiumy. Albo troszkę wyżej i np. Mondeo z 2.0EB, choć to w większości Fusiony.
W jakim budżecie w ogóle się poruszamy?