Chcesz mieć spokój i tanio to e60 to zły kierunek przecież to stare graty już niestety. Kup sobie nowe albo 2 letnie Octavia passeratti i będzie spokój i tanio
Chcesz mieć spokój i tanio to e60 to zły kierunek przecież to stare graty już niestety. Kup sobie nowe albo 2 letnie Octavia passeratti i będzie spokój i tanio
Jeszcze jest inna metoda . Sporo przepłacić i kupić w de jakieś ładne e61 z małym przebiegiem. Ale musisz wyłączyć polskie myślenie „tyle to ja nie dam za stare 5”.
Przyjaciel z Monachium często opowiada o fajnych autach sle ceny chore . Ale kupujesz i raczej masz spokój .
Jak ma jeździć, to zostaje 535d, innej E61 sam bym już nie kupił. Jeździłem przez półtora roku, auto wkurzało dwoma rzeczami: sztywne zawieszenie i nienadążająca za silnikiem skrzynia. Kumpel ma nadal, nawet dwa lata starsze niż miałem, i jego skrzynia działa lepiej, ale zawiecha taka sama. W DE można wyciągnąć teraz 535d w fajnych cenach- wiadomo, że to nie nowe czy dwu/trzyletnie auto, ale nie o tym teraz mówimy.
Przykład pierwszy z brzegu: https://www.mobile.de/pl/Samochod/BM...267210567.html
a na przebieg to kolega patrzył? kupowanie auta co ma prawie 400 na blacie mija się z celem. Tymbardziej że ja dużo nie jeżdzę.
Taak stary diesel biturbo to idealne Daily pod kątem kosztów.........
Po drugie za mocne i zadbane e60 trzeba dać tyle co za 3 lub 4 letnie passeratti gdzie części są dwa razy tańsze a cale auto dużo mniej zużyte. Ja się już z Daily starego premium wyleczyłem za biedny jestem na to chyba że ktoś ma wywalone jak ten jego premium wóz wygląda i jeździ to ok. Dla mnie obecnie ideał to nowy dupowoz i coś zajebistego na weekend w garażu
Ja tylko powiedziałem, jaki silnik w E60/E61 warto w ogóle kupić, żeby był jakikolwiek sens wrzucania kasy w nie. 360kkm przebiegu to dużo i niedużo. Znam E65 730d, które w tej chwili dobija do 510 tysięcy i uwierz, że zawstydziłoby swoim stanem niejedno forumowe.
Z autami kilkuletnimi jest o tyle problem, że na nich można jeszcze swoje zarobić i masę z tych aut, które są w ogłoszeniach, są po mniejszych lub większych przygodach- a koniec końcem taki zakup okazać się może równie trafny, jak kupno takiego starego trupka jak E60- i tak nie masz już gwarancji (chyba, że kupisz coś z rozszerzoną- wtedy ma to sens) i albo trafisz na auto, do którego nie dołożysz do napraw, albo się usra na grube tysiące (bo prawie nowe i musi naprawa kosztować). Już pomijam fakt, jakie cuda widuję wiezione na lawetach do naszego pięknego kraju.
Wracając do 535d, da się kupić w okolicy 5000 euro takie, które wymagać będzie podstawowych czynności serwisowych, ale musisz się znać, a nie napalić się na pierwsze lepsze. Nie twierdzę natomiast, że zakup takiego auta jest łatwy. Sam kupiłem dopiero któryś egzemplarz z kolei. Ale, dla przykładu, mając 260kkm w chwili zakupu, gdzie przed sprzedażą dobijała do 300, turbiny były suche jak pieprz. Wtryski sprawdzałem na stole- każdy idealny- ale tak po prostu trafiłem, a poza tym te 260 tysięcy zrobiła na niemieckim paliwie, na naszym podejrzewam, że byłoby inaczej.
Jakim daily jeździsz w tej chwili, Zdzira?
Moim zdaniem jedyny bezpieczny wybór w E60 to M54. Ewentualnie M57. 535d może i fajnie jedzie, pytanie tylko czy nie jedzie jak każdy diesel - doł mocny, góry brak. A ja całe życie benzyniakami śmigam. Z kolei zwykłe 530d, może to już w miarę bezpieczny wybór.
Na pewno nie zamierzam kupować czegoś z duzym przebiegiem, bo to się mija z celem. Skarbonka wieksza niż E39 z racji swojego wieku.
Problem polega na tym, że auto mające 200 tysięcy nalotu może dać bardziej po kieszeni, niż takie, które ma 300 czy 400- tutaj wiek ma równie duże znaczenie i pierdoły i tak się będą sypać. Widzę po 535d kolegi (dobija w tej chwili do 300kkm). Ostatnio poszła pompa wody- wyleciał płyn, teraz w upały padła navi, zimą spierniczył się panoramiczny dach. A auto bezwypadek i ogólnie nie umęczone. Przede wszystkim lata robią swoje.
Co do awarii grubszych rzeczy, zależy jak wypadnie- sam widzisz, że ktoś wymieniał turbo przy 160 kkm, a kto inny przejedzie ponad 300 bez ingerencji.
535d jedzie dobrze od dołu do samego odcięcia, do 4800 obrotów i to jest jego przewaga nad 530d, której górą wyraźnie brakuje tchu.
Kupisz, co będziesz uważał, sam chciałeś podyskutować ;-)
Ostatnio edytowane przez lukasz740 ; 20-06-2019 o 19:55
Volvo V70 w wersji T5/T6 ?
Ostatnio edytowane przez tequila1909 ; 20-06-2019 o 20:04
Mr. Perfect 4 x K1 World Champion
Dokładnie chodzi o wiek to on powoduje wiele usterek.
Ja obecnie jeżdżę passeratti b8 1,8tsi 180km. Pali 6 do 8l a to benzyniak. Automat ładnie działa mocowo to to samo prawie co moje byle E38 735ia.
Do tego jest całkiem fajny brązowy z brązowym wnętrzem highline kamery 360 fotele ergo comfort to jeszcze nie contury ale dużo nie brakuje. Do tego ceny serwisu śmieszne na tle bmw czy Mercedes. Jako dupowoz bardzo sobie chwalę nawet wykonanie zbytnio od matki f10 nie odbiega. A na weekend amg i 525 km
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem