Rozwiń tą myśl. Wiem że np pierwsze mazdy 6 z automatem to dno, bo zwyczajnie za słabe silniki. A w kolejnych też źle jest?
Rozwiń tą myśl. Wiem że np pierwsze mazdy 6 z automatem to dno, bo zwyczajnie za słabe silniki. A w kolejnych też źle jest?
1 raz za słabe silniki.
2 nie udane konstrukcje automatów do aut japońskich.
Zobacz jak mało jest samochódow japońskich z skrzyniami automatycznymi.
Zastanów się nad e61 525d w automacie, dobre osiągi, łatwo idzie przerobić na 3.0d Bo to ten sam silnik co w 3.0d. Powinnes być zadowolony ze spalania w mieście schodzilem do 9l / 12l / trasa 6 do 8.
Najtańszy egzemplarz kupisz już od 15 tysięcy. Najlepiej podłączyć pod komputer auto przy oględzinach dużo powie. Ogólnie silniki bez awaryjne.
Jedynie jeśli chodzi o Japonię to może Lexus ma dobre automaty i silniki z tego co słyszałem.
Ostatnio edytowane przez Maxel ; 19-06-2019 o 06:54
Przy 160tys robiłeś turbo.... haha a to dobre. Kuzyn ma 390tys przelotu w e60 i turbo seria.
Mazda 2015r niestety manual ale serio od dwóch lat nic... na forum GJ nikt na skrzynię nie narzeka.
Mojej żony brat kupił 520d 2012r i naprawdę nie zamienił bym sie z nim za tą mazdę. F11 wygląda staro, bo e60 to już całkiem zabytek i teraz to się nazywa worek do pchania kasy a nie daily car
Z wydatkami dobrze rozumiem bo też zacząłem budowę domu a na jesieni chce się wprowadzić. Dlatego też nie kupiłem f01, żeby jeździć i wydać pieniądze na coś innego a nie pchać kasę w naprawy auta. Mazda okazała się strzałem w 10, wyposażenie tez jest spoko. Jak kupowałem mazdę to F01 było można za tą kasę kupić
Ostatnio edytowane przez tuczi77 ; 19-06-2019 o 08:06
Ostatnio edytowane przez Maxel ; 19-06-2019 o 07:02
Auto autu też pewnie nierówne... Ściągnięta z USA moją E60 535xia która miała 108tys km przebiegu, to robiłem kompletny remont silnika, regenerowałem turbo, skrzynia nedomagała, wszystkie uszczelki były plastikowe. A ludziom jakoś jeździ. Pałowane auto mocno było i tyle. Skoro koła ledwo odkręciłem 3 metrową rurą...
Kolega Dzuda to poprostu dobry żartowniś. 390 nalotu i oryginalne turbo hehe dobry smieszek.
XDrive fajna zabawka ale jednak torsen w quattro jest prekursorem, majstersztykiem.
Na ogół największym problemem każdego auta jest poprzedni właściciel. I jak tu jest lipa, to i auto potem lipne.
Ale to TDS obstawiam jeszcze że 525TDS e34 , którego też miałem. Jedyny problem miałem z płytą sterująca turbo.
W weekend Ci fotkę zrobie. Kupiona była z przebiegiem 7000km ( siedem tysięcy).
Niestety tylko w Polsce jak taka mentalność ludzi ze jak kupią od Niemca auto z "wyższej" półki to uważają że ich stopa życiowa wzrasta o kilka %. Nie kieruje tego tutaj do nikogo ale tak jest
Przesiadlem sie do niej z E65 i jedyne czego mi brakuje to DD