Bry. Mam problem i nie wiem, czy się martwić. Od jakiegoś czasu słyszę dziwne dzwonienie, jak przyspieszam na LPG. Najbardziej przy umiarkowanym obciążeniu w okolicach 2 000 rpm. To brzmi, jakbym nocą słyszał z daleka szum jakiejś fabryki, huty, etc. Na benzynie objaw nie występuje. Dodam, że niedawno padła też jedna świeca (albo cewka), ale miała prawo, bo zapłon przejeździł jakieś 50 000 km. W INPIE pokazuje mi adaptacje na -17! (bank 1) i -110! (bank 2) oraz regulację kąta zapłonu na 54! (ale nie wiem, czy wierzyć temu zapisowi - bywało, że INPA miejscami wariowała, zależnie od wersji DME).
Adaptacje były rozjechane już wcześniej, a dzwonienie pojawiło się parę tygodni temu. Co to może być?