Koledzy po odłączeniu wtyczki tegoż czujnika silnik pracuje tak samo. Niezależnie czy jest podłączona czy nie silnik pracuje tak samo. Podczas jazdy ma moc nie dlawi sie przyspiesza normalnie, na jalowym delikatnie rzuca budą Ale mowie tak samo jest z podlaczonym czujnikiem jak i z odłączonym. Czy moze to świadczyc ze jest padniety?
musisz wsluchac sie we prace wtryskiwaczy z podpietym czujnikiem powinny cykac cichutko jak go odepniesz powinny glosniej cykac
zaraz bede patrzył. tzn słuchał :)
na razie zmierzylem oporność na pinach 1 i 2 to im cieplejszy tym więcej omow ale w okolicach 1400ohm
sprawdzilem cykaja delikatnie ale tak samo z podlaczonym czujnikiem jak i bez
Poza błędem w sterowniku raczej nic się nie będzie działo potrzebny jest przy większych obrotach gdy załącza się vanos.
jesli nie ma zmiany w pracy wtryskow to masz czujnik uwalony jesli masz na sterowniku siemensa tylko orginal pamietaj
No nie ma zadnej różnicy A powiedz czy uwalony czujnik moze byc właśnie przyczyną nierównych obrotow na biegu jałowym?Zamieszczone przez jakubmw
napewno auto bedzie slabsze jak kupilem auto z uwalonym czujnikiem jechalo jak by mialo zaciagniety reczny a falowanie obrotow moze byc gdzies nieszczelnosc
No właśnie moc ma tylko te wibracje na jalowym :( Caly dolot nowe uszczelki odma nowa Szczelnosc dolotu sprawdzona cewki wymienione na nowe Bremi, swiece NGK nowe. Kompresja miedzy 13 a 13,5 bar na kazdym cylindrze Nowy czujnik położenia wału rozrząd nowy ustawiany na blokadach i wciąż 2 złotówki nie postawisz na silniku bo wibruje. Typowe wypadanie zaplonow :(
Ja ostatnio wymieniłem czujnik położenia wałka rozrządu z M62B44 na zamiennik SKV z allegro za 97 pln i działa super. Polecam mimo że są teorie ze tylko oryginał.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem