Witam ,brakuje mi już pomysłu,fantazji i weny na dziada ale po kolei.
Składam do kupy org. e39 535ia 99r po przygodach i poskładałem auto jeździło i w ogóle wsio banglało aż bemka postała ze 1 mieś na deszczu i uj ja trafił . W skrócie kręci nie odpala napisze co sprawdziłem :
-bezpieczniki wszystkie te ukryte i pod podłogą też -nic.
-przeczyściłem wtyki każdego przekaźnika do którego miałem dostęp.
-od czasu do czasu "ews manipulation protection" w dme po za tym zero błedów ale w menu synchronizacji z ews widziałem zawsze bład transmisji po zakreceniu rozrusznikiem.
-podaje paliwo.
-rozrusznik okey .
-czujnik wału profilaktycznie wymieniłem na chinczyka z niemiec bez efektu .
-łączy sie z ews ews widzi kluczyk , jedyny błąd w ews to niskie napicie od czasu do czasu.
-robię synchro ews-dme inpa f2 i niby robi niby "start valu akcepirt" potem zapisuje f1 niby zapisało zamykam i otwieram drzwi, ale jak zakręcę rozrusznikiem to "dme wurde kaine ..... "- w menu ews synchro inpa .
-stał bez aku ponieważ go rozładowywało ,sprawdziłem po awarii jak zdjąłem klemy to opornośc miedzy nimi 50ohm niemalże czysta zwara.
-odpinałem wtyczki z licznika abs itp ale też nie chce odpalić.
-w inpa -silnik-status-digital - niby wszystko włącza ews,input start,idle walwe,elextronic box.
-iskry nie sprawdziłem ale świece nie zalane olejem.........
-w ews przekaznik klika jak należy
Ktoś ma jakiś pomysł ????
Nie chce zestawu starownego ponieważ mam np 4 kluczyki do tego auta .(Jeszcze żebym miał pewność że to pomoże )