Przemo zadam podstawowe pytanie. Czy po kupnie zrobiłeś naprawdę solidny pakiet startowy, tj. wymiana oleju na jakiś dobry, filtr oleju, paliwa, powietrza, (przy okazji kabinowe), wymiana świec, ja zazwyczaj wymieniam w ciemno wszystkie przy kupnie auta, sprawdzenie szczelności układu podciśnienia to takie minimum. Po tym dopiero się zabieram za porządną diagnostykę kompem, jeżeli coś jeszcze nie tak. Jak powyższe wykonałeś, to porobiłbym wszystkie diagnostyki np. w Iście, diagnostyka doładowania, wtrysków itp., odczytał wszystkie błędy.

Jakbym te wszystkie dane zebrał, wtedy pewnie ukazałby się ewentualny problem lub widmo problemów.

Popieram też przedmówcę (przynajmniej na tym etapie), że lepiej naprawić ten silnik i wiedzieć co i jak niż pakować się w kolejną używkę, która też może mieć swoje problemy. Chyba, że z diagnostyki przyjdą jakieś fatalne wieści... wtedy do rozważenia.

p.s. może warto samemu lub podjechać do kolegów z forum zrobić badanie kompem, zanim się będzie rozbierać silnik za 2k. Ja zawsze robię porządne rozeznanie, zanim zacznę w ciemno robić koszty, nie wiedząc czy dobrym tropem idę.