Jak jeszcze auto stało na zimówkach, czyli 2 tygodnie temu, miałem bicie na kierownicy ale tylko przy delikatnym hamowaniu. Pojechałem przetoczyć tarcze i było wszystko super przez tydzień i jeden wyjazd do Jarocina i z powrotem:/ Gumy w bananach i dolne sworznie... Często o tym się pisze w kontekście drgań. Dziwne jest tylko to, że bicie na kierownicy podczas jazdy, pojawiło się od razu po zmianie opon. Przez te 2 tygodnie przejechałem może 300km i to głównie po S8 4x sprawdzając czy coś się zmieniło po naprawach. Najpierw muszę sprawdzić te opony. Jeśli to nie one, czeka mnie zabawa z wahaczami. A już myślałem że na święta będę miał miły wyjazd. Mam do zrobienia 1200km i jak ma tak telepać to chyba wezmę Żony Lupo:-)