Cóż, nikt się nie przywitał :( A w aucie zaszło kilka zmian, sporo dodatkowych bolączek zostało usuniętych, pozostała prawdopodobnie ostatnia - wibracje. Chociaż pomysły już się kończą. Tym niemniej - autko zostało poważniej ogarnięte wewnątrz - wszystkie plastiki wyczyszczone i zabezpieczone Gtechniqiem C6, doszły nowe dywaniki (chociaż tych na fotkach nie ma), do tego skóry porządnie doczyszczone i zabezpieczone zestawem od Colourlocka + Leder Protector. Plastiki zewnętrzne dostały Kocha Nano Magic Plast Care, na lakier wjechał wosk Natty's Red (nie ma sensu nic lepszego, ze względu na słaby stan lakieru). Najbardziej widoczną zmianą chyba są felgi - stare styling 95 zostają na zimę, samochód dostał nowe styling 149, świeżo po regeneracji z ładnymi oponami. Poniżej zdjęcia: