Mało raczej nie leciał. Jaśki nie wystrzeliły. Albo nie zdążyły, albo nie działały. Widać niewystrzelone kurtyny na zdjęciach. Znam rejony. Dużo lasów. Mógł jakiś zwierzak stać na drodze itp. Na jednym ze zdjęć widać ślady jak auto szło po poboczu. O przyśnięcie bym nie podejrzewał.
Raczej duzo lecial... patrzac na zniszczenia to kolo 200 km/h bylo jak nic
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!