Damias,wierze,bo ostatnio miałem przyzwoitą traskę,taką wręcz dziewiczą ;) i co jakiś czas wyskakiwał komunikat o świetle hamowania STOP,wściekałem się jak na parkingu wszystko niby było ok,patrzyłem na kontrolkę i niby znowu sii...Kolejne km przede mną i znowu ten komunikat i tak kilka razy,aż przyłapałem cholerę na nie świecącej żarówce ;)
Przy próbie wyjęcia jej nagle zaświeciła...i swieci sobie...Teraz jeszcze ten komunikat autora tego postu muszę przebadać.