Dzisiaj zabrałem się za wymianę (lewy + prawy) i poległem. Odkręciłem śruby w 2 reflektorach, lekko wysunąłem je do przodu, uzyskując jako - taki dostęp do osłonki żarówki angel eyes. Wykręciłem tą osłonkę (w prawej lampie ledwo co) i zabrałem się za demontaż wcześniejszych żarówek. Niestety próbowałem i nie udało mi się ich w żaden sposób wykrecić, albo są przyklejone albo się wtopiły w reflektor. Trzecia możliwość to użycie przeze mnie zbyt małej siły ale ledwo co tam wpychałem palce i generalnie silniej nie byłem w stanie nimi poruszać. Bałem się żeby ich tez nie połamać, bo jak na razie świecą a chciałem sobie wstaić żaróweczki ledowe żeby angel eyes miały ładny wygląd. Ktoś ma patent jak ruszyć te żarówki oryginalne,może radzicie na chama wyłamać je z tego reflektora :) ? żartuję ale po godzinie siłowania nie mam już pomysłu. Lewa lampa (od kierowcy jeszcze jakiś tam dostęp, ale prawa od pasażera to porażka)...