Cześć koledzy.
Chciałbym się doradzić, otóż od niedawna zaczęły falować mi obroty. Wczytuję się w różne posty i najczęstsza odpowiedź pada na konwerter skrzyni, lecz mój problem występuję tylko podczas przyspieszania po lekkim dodaniu gazu. Skaczą obroty o ok 100-200 obr. w zakresie 1300-2300, problem występuje od trzeciego biegu w górę. Gdy jadę jednostajnie z tą samą prędkością obrotomierz ani drgnie. Ostatnio wymieniona została elektroniczna przepustnica na używkę i prawdę mówiąc problem zaczął się po tym lub po pojawieniu się minusowej temperatury, ponieważ wcześniej nie przypominam sobie tego falowania, chociaż jeżdżę nim nie długo.
Z tego co wiem to wymieniony był olej wraz z miską ok 5 tyś km temu. Ogólnie nie odczuwam żadnych szarpnięć skrzyni lub niepłynności.
Elektroniczną przepustnicę wymieniłem z powodu błędu tempomatu ACC, który nie chciał przez nią chodzić, notabene tempomat zaczął działać, ale przy 140km/h złapie błąd - D17C i już nie można go załączyć. Dopiero po kilku minutowej przerwie dalej działa.
Ogólnie wyczytałem też, że obroty mogą szaleć od przepływki, sonda lambda ?
Czy wiecie coś na ten temat? Liczę na waszą pomoc.
Bmw e65 3.0 diesel 231 km rocznik 2006.
Filmik :
https://www.youtube.com/watch?v=sWuCTsnVLXY