Witam serdecznie,
chciałem wszystkich przywitać. Ostatnio stałem się posiadaczem BMW E32 z 3 litrowym V8. Niestety auto kuleje na wolnych obrotach - telepie całą budą. Do tego ma strasznie dziurawy wydech bez katów. Reasumując całość sprawia wrażenie jakby auto nie chodziło na 1 gar i brzmiało jak traktor.
Intuicja podpowiadała mi żeby sprawdzić świecę, tak więc z jednej strony wykręciłem wszystkie 4 i wynik jest taki że dwie pierwsze suche. trzecia domieszki oleju, czwarta pływa w oleju + uszkodzony czubek gumowy cewki. Dodatkowo wyciągając święcę był tam założony dziwny gumowy "kondom".
Niestety to coś ni jak mi pasowało do cewki, gdyż pomyślałem że to może być brakujący ubytek świecy. Wywaliłem to.
Po wyczyszczeniu świec chciałem wrócić autem do domu. Niestety cały garaż stanął w dymie o odcieniu niebieskim.
Pytanie: Czy coś popsułem? czy to tylko olej który spłynął do komory spalania i musi się teraz wypalić...
Pytanie 2: Czy to jest bardzo prawdopodobne że problemy z silnikiem są ze strony oleju w świecach? Czy to np może być brak podpiętych wtyczek sond z kata.
Tak czy inaczej czeka mnie wymiana uszczelek, chyba cewki i ewentualna wymiana świec.
Będę wdzięczny za odpowiedzi. Pozdrawiam