Pany, zdaje sobie sprawę, że przyczyny mogą być przeróżne ale może ktoś się z tym spotkał. Od regeneracji sprzęgła (co wiadomo, że wiązało się z wyjęciem skrzyni) zdarza się Beacie (745d) przy gaszeniu mocniej zawibrować. Nie zawsze ale jednak. Raz gasiła się gładko, a raz niekoniecznie. Aktualnie teraz od tygodnia, może dwóch pojawiło się coś takiego, że przy dodaniu gazu czuć mocniejsze drgania, które przenoszone są na budę (okolice 1500 rpm). Jest to prawie zawsze na zimno, tyle że nie za każdym razem ma coś takiego miejsce. Opisuje to bo zastanawiam się czy jest to w jakiś sposób ze sobą powiązane. Poduszki w skrzyni wymieniane. Ktoś się spotkał z takim tematem? Motor pracuje normalnie, obroty nie falują, mocy ma zawsze tyle ile miał.