Zamieszczone przez
senio
Jednym przychodzi kasa ³atwo wiêc po³o¿enie 10-20kkz w miesi±cu na auto nie jest wyzwaniem. Innym którzy musza na to pracowaæ zapala siê lampka ostrzegawcza. Dla mnie BMW skoñczy³o siê definitywnie na prze³omie 2006 - 2007 roku. Od czasu kiedy zrobili skok na kasê. ³añcuszki od rowerków w dieslach, pó¼niej przeniesione na ty³. Rw± siê i uwalaj± silniki. W bezynie nie wiem czy jest jakikolwiek silnik nad którym warto siê chocby 1 minutê zastanawiaæ. Raczej nie , nie maj±c worka kasy na zapleczu w naprawy, niesamowitych nerw i masy czasu. Ja przyj±³em wiêc do swojej ¶wiadomo¶ci, ¿e auta tej marki od 2007 roku to je¿d¿±ce ¶mietniki. Piêknie wygl±daj±, nie rdzewiej± i na tym koniec ich zalet. Dla kogo¶ komu z nieba kasa nie leci, nie jest to dobre hobby. ¯eby byæ w hobby spe³nionym trzeba je realizowaæ. Natomiast co to za hobby jak miesi±cami stoi po warsztatach i ³aduje siê tylko w to kasê nie maj±c z tego satysfakcji, a wy³±cznie niesmak. Moje by³e E39 530D zosta³o w rodzinie. Jak kupi³em mia³a magiczne 200.000. Doda³ bym do tego drugie tyle co najmniej. Teraz ma ponad 300 wiêc sumarycznie ponad pó³ bañki nakrêci³a. Olej, filtry, paliwo i ogieñ. Nic w tym silniku siê kompletnie nie dzieje. Jak to porównaæ do obecnego N47 który w serii F jest niesprzedawalny ?. Kto¶ dobrze wcze¶niej napisa³. Zaplanowane na 200.000 km, do huty i nowe. Czasy gdzie kupowa³o siê auto klasy BMW po 5-10 latach eksploatacji jak E32 E38 E34 E39 i inne podobne prawdziwe BMW które dalej dawa³y duzo rado¶ci za umiarkowan± ilo¶æ talarów w serwis i eksploatacjê, to ju¿ historia. Teraz trzeba kupiæ nowe ¿eby siê trochê pocieszyæ i mieæ spokojn± g³owê bo jest gwarancja. Po gwarancji i 200.000 nalotu wraka oddaæ do huty i braæ nowe. Takie s± teraz realia. Chyba, ¿e kto¶ jak wcze¶niej napisa³em ma du¿o kasy czasu i nerw. Wtedy mo¿na siê zmierzyæ z seri± F czy G jak kolega w tym temacie w³a¶nie tego do¶wiadcza.